– Dostaliśmy potwierdzenie i będziemy podpisywać w najbliższych dniach umowę na ten projekt. – powiedział nam we wtorek Tomasz Kossowski, wiceprezydent Zamościa. – Będzie to nie lada wyzwanie. W sumie na wszystkie inwestycje mamy tylko 16 miesięcy. Nie będzie łatwo.

Zamość mocno inwestuje, głównie w zabytki. Według planów inwestycje miały pochłonąć ok. 190 mln zł. Najważniejsze to budowa Muzeum Fortyfikacji za 32 mln zł, rewitalizacja Parku Miejskiego oraz renowacja zamojskich fortyfikacji (za 65 mln w ramach projektu „Zamość pomnikiem historii RP).

Te inwestycje miały być realizowane ze środków unijnych. Kłopot w tym, że wszystko się jakoś opóźniało. – Teraz to jest pewne – zapewnia wiceprezydent. – Ogromna praca przed nami.

Remonty ruszą m.in. w Parku Miejskim. Są od dawna oczekiwane. Park jest piękny, ale ostatnio coraz bardziej zaniedbany. To się zmieni.

Przebudowane i odnowione zostaną m.in. parkowe alejki, schody i lampy. Powstanie tam także m.in. kolejny most, fontanna, a nawet niewielki amfiteatr. Pójdzie na to ponad 10 mln zł. To dopiero początek, potężnych miejskich inwestycji. Prace obejmą także m.in. rekonstrukcję i tzw. uczytelnienie fortecznego Bastionu I i III.

Magistrat planuje też zburzenie zrujnowanego amfiteatru. To rudera, przynosząca wstyd miastu. Tam także zostaną uczytelnione elementy dawnych fortyfikacji. Zmieni się także zieleń wokół Starówki.

Zostanie uporządkowana. Pod topór może pójść nawet kilkaset drzew. – Studium zieleni dotyczące tych terenów zostało opracowane – mówił jakiś czas temu Jan Radzik, dyrektor Wydziały Planowania Przestrzennego, Budownictwa i Ochrony Zabytków zamojskiego UM. – W jaki sposób będą prowadzone wycinki? Zasada jest prosta. Duże, pomnikowe drzewa raczej pozostaną. Znikną natomiast tzw. samosiejki i zarośla

Przetrzebiony będzie tzw. Małpi Gaj (obok ulicy Szczebrzeskiej) oraz tzw. teren zielony w sąsiedztwie ul. Okopowej.

W sumie porządkowanie może potrwać nawet dwa lata. W ten sposób odsłonięta zostanie panorama Starego Miasta od strony osiedla Podgroble. Mieszkańcy miasta są takim rozmiarem prac zaskoczeni.

– Bardzo dobrze – raduje się Andrzej Wójcik z Zamościa. – Mieszkam tutaj od urodzenia nawet drobne inwestycje mnie cieszą. A co dopiero takie pieniądze! Skorzystają na tym mieszkańcy i przyjedzie więcej turystów!

– Stare Miasto już i tak wypiękniało – dodaje 30-letnia zamościanka. – To co ostatnio wyremontowano zasługuje na szacunek. Jednak jakość niektórych prac jest chyba mizerna. Oby teraz było inaczej.